środa, 2 października 2013

Obiecana, sorry , ale wczoraj nie zdążyłam. Pięknie dziękuje za 6000 wyświetleń ;* Cuuukieeer <3
Do zakochania jeden krok cz.15
Weszłam do samochodu. Co on znowu wykombinował. Ustawił nawigację , jednak przez słońce , z mojego miejsca nie mogłam nic zobaczyć. No nic, pozostało mi już chyba tylko czekać aż dojedziemy. Włączyłam radio. Chciałam jakoś przełamać tą przeklętą cisze jaka panowała w samochodzie.
-Maks..
-Tak?
-A może ty chcesz mnie porwać , co?
Roześmiał się i złapał mnie za rękę.
-Zapewniam cię kochanie , że nie, ale jeśli chcesz tak to odbierać , to będzie to bardzo przyjemne porwanie...
-A gdzie będziesz mnie trzymał.
-Hahahah, a więc o to chodziło. Nic nie powiem!
-Maaaks!
-Nie.
Widziałam , że się ze mną droczy. Najwyraźniej bawiła go cała sytuacja.  Mnie coraz mniej , ale cóż zrobić. Postanowiłam się chwile zdrzemnąć. Oparłam głowę o okno. Mijaliśmy jakieś pola. Ten krajobraz nic mi nie mówił...
*****
-Alicja...
Otworzyłam powoli oczy, Rozejrzałam się po pomieszczeniu.
-Gdzie my...
-Jesteśmy na miejscu.
-Czyli?
-Witamy pod Sandomierzem kochana.
-Sandomierz? Naprawdę? Skąd wiedziałeś?!
-A, w jakiejś rozmowie wspominałaś , że gdybyś mogła to , wyrwałabyś się z tych wielkich , zadymionych miast i pojechała do jakiegoś spokojniejszego. No i wtedy powiedziałaś , że tu byłoby idealnie...
-Dziękuje.
-Cieszysz się?
-Czy się cieszę?!
Rzuciłam się mu na szyję i pocałowałam go..
-No, to teraz idź się położyć , bo jutro od rana zwiedzamy
-Tak jest!
Przebrałam się i położyłam do łóżka. Maks dołączył do mnie. Objął mnie mocno ramionami. Czy moje szczęście może być większe. Ułożyłam się koło niego wygodnie. Był spełnieniem wszystkich moich marzeń...
*****
 Dzień spędziliśmy na zwiedzaniu miasta. Wieczorem zaproponował kolację. Ubrałam się w dżinsy i moją ulubioną różową bluzę z kapturem. Do tego trampki. Maks wszedł do sypialni.
-O nie, moja kochana , nie dzisiaj...
Spojrzałam na niego. Nigdy nie przeszkadzał mu mój sposób ubierania się.
-Co? A niby dlaczego?
-Bo ta noc będzie wyjątkowa, i nikt nie może wyglądać tak jak zawsze...
-Czyli?
-Hmmm...A może to?
Wyjął z torby moją czarną sukienkę. Nie wiem sama dlaczego ja spakowałam. Przeczucie? A może przeznaczenie?
Kiwnęłam głową na znak zgody. Zrobiłam makijaż i ubrałam sukienkę, jednak nie potrafiłam zapiąć zamka na plecach.
-Maaaaks, chodź tu!
-Tak?
-Pomóż.
Podszedł i delikatnie gładząc moje plecy zapiął sukienkę. Na koniec odgarnął włosy z mojego karku i złożył na nim delikatny pocałunek.
-Ślicznie wyglądasz...
-Może chodźmy już , bo w taki tempie nigdy się nie wybierzemy. A ty też się porządnie ubierz, jeżeli mnie tak wystroiłeś...
Odwróciłam się i spojrzałam na niego zaskoczona. Stał przede mną gotowy do wyjścia. W dodatku miał na sobie koszulę i marynarkę, jak na niego , mężczyznę , który lubi bluzy i dżinsy , zresztą podobnie jak jego dziewczyna , wyglądał naprawdę elegancko.
*****
Po zjedzeniu kolacji, Maks , zapłacił i zaproponował mi spacer. Zbliżała się północ. Ale , o czym ja myślę , przecież jestem z nim. Wyszliśmy z małej eleganckiej restauracyjki i poszliśmy powoli w kierunku rynku. Kiedy doszliśmy była chyba 23:58.
-Czy mogę panią prosić do tańca?
Roześmiałam się. Podałam mu rękę. Wtuliłam się w niego.
-Wariat.
-Ale cały twój.
Zegar wybił północ. Niespodziewanie oderwał się ode mnie i ukląkł na bruku. Nerwowo szukał czegoś po kieszeniach marynarki. Chyba to znalazł. Wyciągnął rękę. Trzymał w niej małe czerwone pudełeczko w kształcie serca. Otworzył je. Ujrzałam piękny pierścionek zaręczynowy.
-Alicjo, kiedy tylko cię poznałem , od razu się w tobie zakochałem. Jesteś dla mnie wszystkim. Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
______________________________________________________
Hahahah , wiem , jestem zwyrodnialcem , że kończę w takim momencie , ale nie potrafiłam się powstrzymać. Wyczekujcie dzisiaj kolejnej , jest już w przygotowaniu ;>
                                                                                                                                   Tina ;*

4 komentarze:

  1. Cudowne <3 Uśmiech mi się pojawił, gdy czytałam :D Czekam na ciąg dalszy :*

    OdpowiedzUsuń
  2. masz race jesteś zwyrodnialcem :P czekam na kolejną część :D

    OdpowiedzUsuń
  3. oj wyczekuje tej kolejnej części. Też lubię tak przerywać :D

    OdpowiedzUsuń